Wracasz ze szkoły po 8 godzinach zmęczony lekcjami, kłótniami i tłokiem w tramwajach. Siorbiąc zupę, półsłówkami odpowiadasz na "jak w szkole?". Po czym, czym prędzej zamykasz się w swoim pokoju, by zająć się czymś przyjemnym. Włączasz komputer i po kilku godzinach przypominasz sobie o zadanych lekcjach, wypracowaniu i kartkóweczce. Pełen nienawiści do świata otwierasz zeszyt. Potem przez 5 minut szukasz ołówka, a przez kolejne 5 wolnego miejsca na biurku. Co tam, można na kolanie/podłodze. Zaczynasz pisać, gdy rozlega się znany dźwięk powiadomienia z facebooka. Ktoś skomentował twój status! Nie możesz pozostawić tego bez odzewu. Dzielisz się kolejną błyskotliwą myślą. Wpadasz w fejsbukowy wir, gdy słyszysz że ktoś się zbliża do pokoju. Czym prędzej wracasz do książek i udajesz, że się uczysz. W ostatniej chwili spostrzegasz, że dostałeś "lajka". Doceniony wracasz do pracy. Ale przecież już jest noc i chce ci się spać
znana sytuacja?
a teraz ta sama, ale z zastosowaniem kilku prostych metod
drzemka
Wracasz ze szkoły po 8 godzinach zmęczony lekcjami, kłótniami i tłokiem w tramwajach. Siorbiąc zupę, półsłówkami odpowiadasz na "jak w szkole?".
Hiszpanie po wysiorbaniu zupy udają się na sjestę. Czemu miałbyś nie pożyczyć tego niezwykle miłego zwyczaju?
Połóż się do łóżka. Możesz puścić muzykę relaksacyjną, przytulić sie do misia i zdrzemnąć. Jedna ważna rzecz: ustaw budzik na nie więcej niż za 20 minut i wstań zaraz po jego usłyszeniu, choćby pod kocem było najprzyjemniej na świecie. Po tym czasie organizm wchodzi w fazę X i ciężej jest się obudzić, zaś po 15 minutach będzie wypoczęty.
Obudziłeś się! Masz przed sobą dzień podczas którego nawet nie musisz iść do szkoły! Jedynym obowiązkiem jest nauka w domu. Trzeba się jednak do niej, tak jak do szkoły odpowiednio przygotować.
czyszczenie terenu
Biurko jest przeznaczone do odrabiania lekcji.
Na biurku musi być porządek.
2 proste zasady wpajane mi od podstawówki- stosować zaczęłam dopiero w liceum.
Zdjęcia mojego biurka, w prawdopodobnie najdłuższym okresie jego "pustości". Tylko potrzebne do nauki zeszyty/książki, coś do pisania, ew. kalkulator, słownik i...
woda
Nasz mózg składa się z niej w 85%, dlatego tak konieczne jest jej dostarczanie podczas nauki. Polecam mieć szklankę z wodą na biurku. Będziemy po nią sięgać odruchowo. Ten trick nie jest potrzebny w przypadku...
czekolady
Któż jej nie uwielbia? A jak pomaga przy lekcjach.
Po pierwsze pozwala połączyć przyjemne z pożytecznym. Uczniom też się coś od życia należy! Po drugie dodaje energii, tak potrzebnej przy odrabianiu lekcji, a po trzecie w mózgu rośnie poziom endorfin i serotoniny. Nawet licząc można być szczęśliwym. W końcu biologii nie oszukasz ;)
przerwa!
Dźwięk dzwonka na przerwę, nie należy do przyjemnych odgłosów, a jednak wszyscy go oczekują i cieszą się na jego dźwięk. W domu też rób sobie przerwy. Najlepiej zawsze pamiętamy to co było na początku i końcu, więc dobrze jak tych początków i końców jest dużo. Dobrym system jest 30 minut nauki-5-10 min, przerwy- 30 nauki itd.
Podczas przerwy możesz się położyć i zrelaksować, albo wręcz przeciwnie- tańczyć, czy ćwiczyć.Warto wyjść na dwór, albo chociaż przewietrzyć pokój. Nie polecam sprawdzania co ciekawego słychać w internetach, bo zazwyczaj po 5 minutach ciężko się oderwać. Z resztą twoje oczy też powinny odpocząć.
Prawdopodobnie o wszystkich powyższych rzeczach wiedziałeś, ale czy je stosujesz? Naprawdę polecam chociaż spróbować, a już nie wrócisz do starych metod.
0 komentarze