Po raz kolejny będąc w Warszawie nie byłam w Zamku Królewskim. W zamian odwiedziłam pałac w Wilanowie. Wnętrza porównać nie mogę, ale z zewnątrz zrobił na mnie dużo lepsze wrażenie niż Zamek. Może wynika to z mojej miłości do baroku, ale mogę szczerze stwierdzić, że to jedna z piękniejszych budowli jakie widziałam.
Wchodzimy do środka. Przewodnik nieco specyficzny. Zamiast mówić o salach, które zwiedzamy, opowiada historie jakichś rodzin. W dodatku czuć od niego alkoholem. Dołączamy się do innej grupy. No ale do rzeczy, bo jestem jak ten przewodnik.
Budowę rozpoczął Jan III Sobieski i to jemu w większości poświęcone są muzealne wystawy.
Pomnik został wzniesiony w 10. rocznicę Wiedeńskiej Wiktorii. Kopię można zobaczyć w Łazienkach. |
Amor i Psyche, alegoria miłości Jana III i Marysieńki |
Nieco informacji o "komnatach", które mnie zaciekawiły.
W sali obiadowej, dla zachowania proporcji na przeciw okien są... okna z luster.
Prawdopodobnie w tym miejscu umarł król Sobieski. Ku pamięci, gabinet zamieniono w kaplicę. Dziś można oglądać kopię Madonny Sykstyńskiej Rafaela.
W tym miejscu udzielono chrztu Beacie Tyszkiewicz.
Najbardziej podoba mi się biblioteka. Dziś nie ma tu książek, ale zostały medaliony ich autorów. I tak pod każdym malowidłem mieściły się dzieła przedstawionych pisarzy.
piękne malowidła na suficie, "medaliony" i... czarne ściany :/ |
ukochana nad głową |
jako cesarz |
malarstwo iluzjonistyczne |
a to już nie iluzja, gdyż nóżka aniołka faktycznie wystaje z sufitu ;) |
czasowa wystawa stroi w moim ulubionym stylu! |
i moje ulubione "dzieło"- "sprzedaż amorków" |
0 komentarze