Z cieplejszymi dniami w McDonaldsie pojawiła się nowa, bezmięsna oferta. Mrożone kawy i koktajle kuszą w upały. Mnie skusiło ananasowo-mangowe smoothie. Wstyd przyznać, ale pierwszy raz coś takiego piłam. Moje kubki smakowe nie polubiły tego smaku, ale reszta mnie była szczęśliwa, bo w końcu się ochłodziła.
Z przyjaciółką stwierdziłyśmy, że ten napój za 9 złotych możemy bez problemu zrobić w domu. Nawet wpadłyśmy na pomysł, jak pokruszyć lód nie tępiąc żadnego sprzętu.
Przepis na truskawkowo-bananowe smoothie
Składniki (wersja minimalistyczna)
ok. 300 g truskawek
jeden banan
5 kostek lodu
pół szklanki mleka/soku jabłkowego (albo więcej truskawek)
Wszystkie składniki zmiksuj na gładko. Jeśli nie wiesz jak pokruszyć lód, włóż go do foliowego woreczka i skrusz młotkiem do mięsa :) Można schłodzić w lodówce, lub pić od razu. Do smaku można dodać 2 łyżeczki cukru, lub miodu, a także odrobinę kardamonu, cynamonu, lub wanilii.
Z moich efektów jestem bardziej zadowolona, niż z tych McDonalda. W dodatku, wiem co jem. No i 7 złotych zostaje w kieszeni.
Jak widzicie przepis jest bardzo prosty. W najbliższym czasie zamierzam poeksperymentować z różnymi składnikami. Wam również polecam. Podzielcie się efektami w komentarzach :)
3 komentarze
też coś takiego robię! mniam. uwielbiam :) spróbuj z kiwi i z bananem! mniam :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy? :)
Kocham smoothie :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie letnie koktajle. Zrobiłaś mi wielkiego smaka na wypróbowanie Twojego przepisu. :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego bloga ;)