Mogę mieć dość corocznych wycieczek do Krakowa. Mogę mieć dość przeciskania się przez tysiące turystów tworzących międzynarodowy hałas. Ale jednego powiedzieć nie mogę. Kraków to bardzo fotogeniczne miasto!
Chociaż przez większość mojego pobytu tam, niebo było raczej zachmurzone, to jestem bardzo zadowolona ze zdjęć, które udało mi się zrobić. Od wycieczki mijał już już drugi tydzień, a ja wciąż publikowałam na Instagramie zdjęcia z Krakowa. Bo mam stamtąd za dużo "instagramowych zdjęć".
Romantyczne zaułki, barokowe kościoły, przytulne kawiarnie, strzeliste wieże i kwiaty. Chociaż Wrocław pozostaje moim ulubionym polskim miastem. to ilości pomników i barokowych kościołów może byłej stolicy pozazdrościć.
KLASYKA KRAKOWA
czyli Adaś z gołębiami, kościół Mariacki z ołtarzem Wita Stwosza (którego zdjęcia nie mam, bo nie bawi się w pozowanie za fotografowanie, tylko ceni się na 5 zł), Wawel, smok i wszystko w tej okolicy.
Wawel - tu spełniłam kila lat temu jedno z moich pierwszych marzeń z listy "podziękować polskim królom za Polskę". Brzmi patetycznie, ale pamiętam jakie cudowne uczucie mnie wtedy ogarnęło. Chodziłam po podłodze, po której chodzili Ci wszyscy wspaniali ludzie, o których się uczyłam. Byli tu koronowali, brali śluby, wciąż leżą tu ich szczątki... Dla niektórych jest to odrzucające, dla mnie- fascynujące!
 |
| To zdjęcie zrobiłam z podziemi krakowskiego rynku. Mieści się tu muzeum, w którym można zobaczyć historię miasta. Byłam 2 razy i więcej nie zamierzam. |
 |
| Hard Rock Cafe, a w środku droga kawa i talerze od perkusji zespołu Bon Joviego! |
Najpierw przez całą drogę Wrocław-Oświęcim-Kraków kierowca puszczał disco polo, potem ta restauracja i już "piosenka każdej osiemnastki" postanowiła nie opuszczać mojej głowy przez kolejne kilka godzin.
 |
| okno z widokiem na Zamek |
UCIEKAJĄC OD TURYSTÓW
w nieznanym kierunku, byle dalej od tego hałasu, czyli park, nieidealne kamienice, pomniki i muzeum historii fotografii.
 |
| To nawet zabawne oglądać w muzeum eksponaty, które na co dzień wykorzystujemy w ciemni na zajęciach z fotografiki :D |
 |
| Panowie chyba nie są zadowoleni z sąsiedztwa |
czyli krakowski Kazimierz, który widziałam po raz pierwszy. Następnym razem muszę koniecznie spróbować czegoś koszernego.
Gdyby nie ten blog dalej spamowałabym Krakowem na Insta, a tak uwolniłam się od tych zdjęć i mogę zabrać się za świeże fotki z Belgii.
A wy gdzie spędzacie wakacje? Robicie zdjęcia? :)
A wy gdzie spędzacie wakacje? Robicie zdjęcia? :)
0 komentarze