Docenisz kiedy stracisz, stracisz kiedy...

By Marta Deląg - 16:45


Jadę przez miasto rowerem. Jestem dość daleko od domu i irytuję się kolejnym czerwonym światłem. Nagle pedałowanie sprawia mi większy wysiłek. Przebite koło. 
Ile bym dała, żeby móc wrócić wygodnie do domu. A przecież jeszcze minutę temu jechało się tak lekko.
Dlaczego tego nie doceniałam?

Wakacje. Nudno. Nic się nie dzieje. Mam mnóstwo czasu i już nie wiem co z nim robić. Czytam, oglądam, biegam, bawię się z rodzeństwem, piszę z przyjaciółmi. Niby jest przyjemnie, ale chciałabym być gdzie indziej i z kim innym. [...]
-Boli mnie brzuch.
-Nadal?
-Już drugi dzień.
-Jedziemy do lekarza.
-Po co?
[...]

-Wszystkie objawy wskazują na zapalenie wyrostka. Proszę pojechać do szpitala.

W drodze pogłębiam swoją wiedzę na temat mojego schorzenia. "Czas, w którym chory powraca do zdrowia po appendektomii wykonanej metodą tradycyjną wynosi od 2 do 4 tygodni". To stracone prawie całe wakacje. 
Dlaczego ich nie doceniałam?

Sobota. Wszystko zrobione. W końcu wezmę się za bloga. Jeszcze tylko sprawdzę fejsa.
Jakie to dziwne, że wyrywa mnie z niego dopiero dzwoniący telefon.
-Musisz przyjechać. Jest źle.
Miałam czas. Miałam spokój.
Dopiero teraz to zauważyłam.


Może początek nie zbyt pozytywny. Jaki w tym cel?
Doceń to co masz! Choćby było ci teraz smutno z jakiegoś powodu, ciesz się, że jeszcze:
jesteś młody
masz gdzie mieszkać
ktoś cię potrzebuje
możesz spać w nocy
możesz się uczyć
mieszkasz w wolnym kraju
masz co jeść
widzisz 
słyszysz
możesz się sprawnie poruszać
nie musisz martwić się o wątrobę, serce, kręgosłup
masz rodziców
możesz mówić co myślisz
nie zgubiłeś telefonu
nie pękł ci ekran w smartfonie
nie musisz leżeć cały dzień w łóżku
nie stoisz w ogromnym korku
działa internet
jest to w miarę szybki internet
nic ci nie zrobili za nielegarlne pobieranie plików
twój przyjaciel mieszka w tym samym mieście
masz gdzie spędzić Sylwestra
zdajesz na drugi rok
możesz wyjechać za granicę
nie musisz tracić czasu na wywijanie ładowarką na wszystkie strony, aż zacznie ładować
masz drzwi w pokoju 
nie musisz iść pieszo do szkoły oddalonej o kilka(naście) kilometrów 
w Polsce nie ma nocy polarnych

... etc.*
(*niepotrzebne skreślić)

Możesz myśleć, że powyższe problemy będą cię dotyczyć za kilkadziesiąt lat, albo wcale. A co jeśli za miesiąc wybuchnie wojna, jutro ktoś cię potrąci, albo za chwilę zostaniesz okradziony?

Doceń to co masz, póki to masz! Jak nie masz z czego się cieszyć, to można się cieszyć, z tego czego nie ma. Naprawdę, zawsze może być gorzej ;)

Propozycje do listy "doceń póki jeszcze..." chętnie przyjmę w komentarzach

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze